Prawie krzyknęłam ze strachu. Stworzenie wyglądało tak dziwnie, jakby wyleciało z filmu o kosmitach.Powoli przesuwał się po podłodze, a z jego ciała wystawały ciemne kolce – długie i cienkie, jakby specjalnie ostrzegał: „Nie dotykaj mnie”.
Kiedy dowiedziałam się, co to naprawdę było, byłam przerażona, ale na szczęście nic mi się nie stało.
Szczegóły podałem w pierwszym komentarzu, ale bądźcie ostrożni
Później dowiedziałem się, że to była gąsienica siodłata . I że mogłem uważać się za niesamowitego szczęściarza: gdybym ją podniósł, jak zamierzałem w pierwszych sekundach, wszystko mogłoby się skończyć bardzo źle....
ًZobacz więcej na następnej stronie